To naturalne, że kiedy przychodzą ciepłe dni chcemy cieszyć się słońcem. Nie możemy jednak zapominać, że eksponując skórę na słońce nie tylko pozwalamy ciału skorzystać z dobroczynnego wpływu słonecznych promieni, ale także możemy czasami poważnie sobie zaszkodzić, jeśli nie zachowamy umiaru.

Szczególną troską należy otoczyć delikatną skórę dzieci. Zasadą jest stosowanie na dziecięcą skórę filtrów z faktorem nie mniejszym, niż 30. SPF widoczny na opakowaniach kremów z filtrami mówi nam jak długo bezpiecznie możemy przebywać na słońcu. Należy także pamiętać, że nie wystarczy nanieść na skórę filtry wyłącznie raz, przed wystawieniem się na działanie słońca. Czynność tę należy powtarzać nawet kilkukrotnie, w zależności od typu karnacji, który posiadamy oraz długości przebywania na słońcu.

Promienie słoneczne są odpowiedzialne zarówno za procesy fotostarzenia, jak i za poparzenia skóry. Kremy z filtrami nie są jedyną opcją, z której możemy skorzystać, jeśli chcemy zabezpieczyć naszą skórę i skórę naszych dzieci. Przed promieniowaniem słonecznym chroni na przykład olej kokosowy czy olej ze słodkich migdałów, których SPF jest na poziomie 2 do 8. Jeśli zależy nam na wyższej ochronie wybierzmy olej z kiełków pszenicy (ok. 20 SPF), z nasion marchwi (ok. 35–40 SPF) oraz z pestek malin (ok. 30–50 SPF). Wymienione oleje dodatkowo łagodzą poparzenia słoneczne i mają właściwości przeciwzapalne, utrzymują także prawidłowe nawilżenie skóry. Po opalaniu możemy zastosować produkty z aloesem, które pomogą walczyć z podrażnieniami, jeśli nie udało nam się przed nimi ustrzec mimo stosowania odpowiednich kosmetyków.

Warto również dbać o dzieci wybierając któryś spośród dostępnych dziecięcych kapeluszy czy letnich czapeczek. Można także skorzystać z namiotu, który zatrzymuje promienie UV i chroni na poziomie UV 50+.

DUŻY NAMIOT PLAŻOWY